Doniesienia naukowe: Księżycowy sierpień
Na Księżycu lądowało najpierw ZSSR (Łuna 9, 1966 r.), następnie USA (Surveyor 1, 1966) a potem ChRL (Chang 3, 2013). Do sierpnia 2023 roku, tylko lądowniki i łaziki tych trzech krajów eksplorowały powierzchnię Księżyca w kolejnych misjach.
W kwietniu 2023 roku miał na srebrnym globie wylądować japoński pierwszy prywatny lądownik. Hakuto-R przedsiębiorstwa iSpace. Na pokładzie lądownika znajdował się pierwszy łazik księżycowy Zjednoczonych Emiratów Arabskich - Rashid. Wyposażony w syntetyczną inteligencję zaprogramowaną przez Kanadyjczyków. (Nazwa robota została nadana na cześć zmarłego władcy, szejka Rashida ibn Saeeda al Maktouma.)
Hakuto-R zboczył z kursu kilometr nad powierzchnią i następnie rozbił się o nią.
Firma iSpace planuje kolejne próby lądowania na Księżycu w najbliższych latach.
(Wcześniej prywatną próbę lodowania podjęła firma izraelska, pojazdu Bereszit. Był to najbardziej symboliczny projekt. Współfinansowany przez organizację non-profit Spacell. Z lądownikiem zawierającym kapsułę czasu ze wspomnieniami osób, które przeżyły holokaust. Z Biblią po hebrajsku, flagą i hymnem Izraela, różnymi encyklopediami oraz rysunkami dzieci. Z miejscem lądowania w Morzu Jasności [równinie księżycowej]. Z nazwą Bereszit, oznaczającą „na początku”, będącą pierwszym zwrotem Tory czyli Księgi Rodzaju. „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię” Rdz. 1, 1.
Lądownik rozbił się w 2019 roku.)
11 sierpnia 2023 roku nastąpił start rosyjskiej rakiety z lądownikiem Łuna 25. Robot miał wylądować przy biegunie południowym i zbadać powierzchnię oraz poszukiwać wody (którą można wykorzystać do produkcji tlenu oraz paliwa rakietowego). Ponadto miał badać substancje lotne, plazmę w egzosferze, ukształtowanie terenu w celu wybrania lokalizacji do kolejnych lądowań. Miał pracować około roku.
19 sierpnia utracono łączność z Łuną 25 i rozbiła się ona o powierzchnię Księżyca.
(Projekt był opóźniony i niedoskonały ze względu na sankcje nałożone na Federację Rosyjską przez Zachód za agresję na Ukrainę. Nie można było zainstalować planowanej zachodniej aparatury do nawigacji i badań. Rosjanie zostali zmuszeni do samodzielnej konstrukcji odpowiedników tych brakujących elementów.)
14 lipca 2023 roku wystartowała rakieta indyjskiej misji kosmicznej Chandrayaan 3. Na początku sierpnia wehikuł zaczął obniżać orbitę wokołoksiężycową (obniżania apogeum). W końcu lądownik odłączył się od orbitera i dnia 23 sierpnia bezpiecznie wylądował na powierzchni srebrnego globu. Kolejnego dnia łazik wyjechał z lądownika i rozpoczął eksplorację. Tym samym Indie stały się czwartym krajem, który wylądował na Księżycu.
Chandrayaan znaczy „księżycowy statek”. Lądownik nazwano Vikram czyli „męstwo” (na cześć fizyka Vikrama Sarabhai), zaś łazik Pragyan - „mądrość”.
Pojazdy posiadają aparaturę badawczą: sejsmometr (na Księżycu występują trzęsienia ziemi z powodu sił pływowych), mierniki termiczne, pomiaru plazmy, spektropolarymetr do badania oznak życia na Ziemi oraz spektrometry w łaziku.
Misja ma trwać 14 dni. Po nich nastąpi noc księżycowa, i prawdopodobnie mróz uszkodzi aparaturę. (Doba na Księżycu trwa 27,3 dób ziemskich. Za dnia temperatura może sięgać ponad 120 st. C, nocą poniżej minus 230 st. C.)
Misja jest istotna z dwóch powodów. 1) To pierwsze udane lądowanie przy biegunie południowym. Wcześniejsze próby zakończyły się kraksami z powodu szczególnej nierówności terenu w tym obszarze. Zaś wiadomo, że na biegunie Księżyca, w zagłębieniach, znajdują się pokłady wody w stanie stałym. Wodę tę można wykorzystać do dalszej eksploracji srebrnego globu jako surowiec. 2) Udana misja była niesamowicie tania. Wielokrotnie tańsza od misji chińskich i jeszcze bardziej od USAńskich. Jej koszt wyniósł 75 mln USD, czyli jedynie blisko połowę budżetu filmu Barbie! (Polska składka do Europejskiej Agencji Kosmicznej wynosi ok. 40 mln euro rocznie.) Chandrayaan uwidacznia więc, że można przeprowadzać ważne i udane programy kosmiczne za o wiele mniejsze pieniądze, zwłaszcza w porównaniu do tych z USA.
https://www.isro.gov.in/Chandrayaan3_Details.html
(Portal Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych: https://www.isro.gov.in/index.html )
Kilka miesięcy temu, ChRL ogłosiła, że przyspiesza swój program księżycowy. Zmieniała datę budowy stałej bazy księżycowej z 2035 roku na 2030.
W przeciwieństwie do USA, Chiny nie planują budowy księżycowej stacji orbitalnej lecz od razu bazy na powierzchni. Ponadto ich program księżycowy - Chang - jest o wiele tańszy niż ten USA.
Chińska baza ma być zasilana reaktorem jądrowym, nad którym trwają prace.
Ponadto ma powstać druga baza, mobilna, sterowana syntetyczną inteligencją, przemieszczająca się samodzielnie po powierzchni srebrnego globu na odległość do tysiąca kilometrów.
Program Chang składa się z kolejnych misji. W przyszłym roku mają zostać pobrane próbki z ciemnej strony Księżyca (niewidocznej z Ziemi) przy biegunie południowym. Oraz mają zostać umieszczone kolejne satelity nawigacyjno - komunikacyjne Queqiao, oplatające siecią Księżyc. W kolejnych latach ma się odbyć lądowanie na biegunie południowym i poszukiwanie wody; misja przetestowania technologii budowy bazy; lądowanie astronautów.
(Portal Chińskiej Narodowej Agencji Kosmicznej: https://www.cnsa.gov.cn/english/index.html
programy kosmiczne: https://www.nssdc.ac.cn/nssdc_en/html/index.html )
W sierpniu 2023 roku Księżyc jest również unikalnym zjawiskiem z ziemskiej perspektywy. W tym miesiącu przypadają dwie pełnie – 1. i 30. dnia miesiąca. I widoczny jest tzw. superksiężyc – srebrny glob wydaje się większy, gdyż znajduje się najbliżej Ziemi. W perygeum, w punkcie lekko eliptycznej orbity najbliższym naszej planecie. Kolejny superksiężyc we wrześniu 2023 r.
Komentarze
Prześlij komentarz